"Gdy przyjechał do jej domu po dość długiej podróży" ten wers ze znanej piosenki zespołu Łzy nie tylko przywitał nas na KoneCONie, ale idealnie obrazuje odległość jaką Porfirion musiał pokonać by dotrzeć na miejsce konwentu. Jest to jedyny minus jaki odnajduję w przeciągu tych dwóch dni świetnej zabawy.
Ekipie zwanej popularnie "Orgami" pogratulować mogę dobrej organizacji, wszędzie prowizoryczne acz widoczne i efektywne kosze, oznakowanie i chęć pomocy (serdeczne podziękowania i pozdrowienia dla osób, które pilnowały naszych rzeczy w trakcie naszej nieobecności :)).
Pobranie identyfikatorów zajęło nam kilka chwil, po czym udaliśmy się na piętro żeby zapoznać się z terenem - Sala Gier Azjatyckich. Na początku rozłożyliśmy dwa stoły z gobanami o wymiarach 9x9 i jeden z gobanami 13x13 i 19x19. Szybko okazało się, że musieliśmy dostawić dodatkowe gobany dla graczy AtariGo.
Marmez stanął na wysokości zadania podczas prelekcji przedstawiając w przeciągu godziny, mniej i bardziej znane, historie i legendy związane z go, kończąc kilkoma lekcjami z taktyki gry, która mogła się przydać uczestnikom turnieju dla początkujących.
Sam turniej odbył się na popularnych "dziewiątkach", z zasadami uproszczonymi - AtariGo. Parę minut opóźnienia wynikało z niechęci do przerywania partii osobom, które w turnieju nie zdecydowały się wziąć udziału (oraz szukania kontaktu [elektrycznego, dopisek marmeza] :)). W szranki stanęło dwanaście osób, które w czterech rundach wyłoniły między sobą zwycięzcę. Będąc szczerym to zwycięzców. Poniżej kompletne wyniki i wyjaśnienia.
| Pl | Name | R 1 | R 2 | R 3 | R 4 | NBW* | SOS* | SOSOS* |
|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
| 1 | Lipko Amelia | 3+ | 12+ | 8+ | 4= | 3½ | 7½ | 35½ |
| 2 | Chrzan Monika | 5= | 9+ | 11+ | 6+ | 3½ | 6½ | 33½ |
| 3 | Szopiński Rafał | 1- | 5+ | 4= | 10+ | 2½ | 9½ | 33 |
| 4 | Santa Piotr | 8= | 10+ | 3= | 1= | 2½ | 8½ | 35 |
| 5 | Miszuk Kinga | 2= | 3- | 9+ | 11+ | 2½ | 8 | 34½ |
| 6 | Musiałowski Łukasz | 10= | 8= | 12+ | 2- | 2 | 7 | 33 |
| 7 | KrOl Paweł | 9= | 11- | 10= | 12+ | 2 | 4 | 36 |
| 8 | Ciszewski Adrian | 4= | 6= | 1- | 9= | 1½ | 9 | 32½ |
| 9 | Stawska Ola | 7= | 2- | 5- | 8= | 1 | 9½ | 27½ |
| 10 | Chudy Olgiert | 6= | 4- | 7= | 3- | 1 | 9 | 29 |
| 11 | Bańska Basia | 12- | 7+ | 2- | 5- | 1 | 9 | 27 |
| 12 | Mazur Aleksandra | 11+ | 1- | 6- | 7- | 1 | 8½ | 27½ |
* - jak czytać tabele z wynikami.
Standardowo na naszych turniejach dla początkujących zawodnicy grali do pierwszego zbicia. Każda rozlosowana para grała ze sobą dwie gry. Dzięki temu mogły być remisy - po jednej wygranej z każdej strony. W pierwszej rundzie 2/3 dwugier zakończyła się remisami. W kolejnych rundach było już mniej remisów, ale dalej się zdarzały :)
Po turnieju wróciliśmy do nauczania oraz sami delektowaliśmy się umieszczaniem białych i czarnych kamieni na gobanie. Poświęciliśmy parę dłuższych chwil na Abalone u towarzystwa z Rubikonu oraz mahjonga po sąsiedzku (w końcu dzieliliśmy się z towarzystwem przestrzenią).
Drugi dzień przyniósł nie mniejsze zainteresowanie. Widać było, że gra spodobała się, niektóre osoby wielokrotnie wracały zagrać, czasami przyprowadzając swoich znajomych i samemu ucząc je zasad. Znalazło się parę osób, które chciały dowiedzieć się czegoś więcej, jak grać w go, gdzie najlepiej zaczynać grę, podstawowe zagrania i strategie. Część z tych rzeczy pokazaliśmy gdy graliśmy przeciwko sobie z Marmezem, inne sprawy Marmez wytłumaczył objaśniając na osobnym gobanie.
Wypadałoby zręcznie zakończyć to krótkie sprawozdanie i ostatecznie przekonać czytelnika do jej prawdziwości, dlatego odsyłam do zdjęć, które udało nam się wykonać (również mahjongiści i Orgowie upatrzyli nas na obiekt swoich fotograficznych fascynacji). W końcu zdjęcie jest zastygłym w czasie wycinkiem otaczającej nas rzeczywistości, pozwalające na wyrobienie własnego zdania.